Zupa dyniowa, ulubione danie naszego bobasa

Jak na razie najlepsze danie naszego siedmiomiesięczniaka

Rozszerzanie diety zaczęliśmy w szóstym miesiącu. Na pierwszy ogień poszła marchewka. Reakcja była komiczna! Cieszę się, że wpadłam na pomysł, żeby to nagrać ;) Możliwe, że marchewka była zbyt słabo zmiksowana, bo pierwsza reakcja Janka sprawiała wrażenie, jakby miał to za chwilę zwrócić. Nie zraziliśmy się, małymi kroczkami, po zaledwie kilka łyżeczek dziennie mały poznawał nowe smaki. 

Teraz chętnie próbuje nowości, ale ma już swoje ulubione smaki. Jednym z nich jest zupa dyniowa. Mimo ogromnego wyboru "słoiczków" postanowiłam przyrządzać obiadki sama. W zasadzie żadnej filozofii w tym nie ma, jedynie może potrzeba cierpliwości. Porcje są malutkie i jedzenie musi być świeże, więc jeśli ktoś jest leniuchem to może mu się szybko znudzić gotowanie po jednym ziemniaku.

Nasza dyniowa jest bardzo prosta.

Składniki:
1 mały ziemniak
pół marchewki (lub kawałek ok. 3-4 cm)
kawałeczek korzenia pietruszki
50 g dyni
30 g mięsa, ja dodałam cielęcinę
pół łyżeczki kaszy manny
1 łyżeczka oliwy z oliwek

Przygotowanie:
Warzywa gotujemy w wodzie, aż będą miękkie, pod koniec gotowania (tak z 3-4 minuty) dodać kaszę manną . W osobnym garnku trzeba ugotować mięso ok. 20 minut. Warzywa i mięso zmiksować z łyżeczką oliwy. W zależności od tego jaką chcemy konsystencję dodać odpowiednią ilość wywaru z warzyw. Ja preferuję gęstsze zupki, ponieważ łatwiej utrzymać ją na łyżeczce i tak mocno się nie chlapie podczas jedzenia.

Inne zupy wyglądają podobnie. Bazę stanowi marchewka, ziemniak i pietruszka. Zmieniam tylko rodzaj mięsa i warzywo główne, dynia, brokuł, kalarepa... 

A Wasze maluchy mają swoje ulubione dania?


Komentarze

INSTAGRAM